W zasadzie to miał być już koniec naszych wakacji. Ostatnia atrakcja – Stelvio przejechana dzień wcześniej, teraz pozostało około 800 km do domu. Plan był taki, że wstajemy rano, jemy śniadanie i na spokojnie wracamy do Polski. Tak też zrobiliśmy, ale już na trasie okazało się, że ktoś postanowił jednak “ulepszyć” nasz plan powrotu, organizując w tym samym czasie na kursie kolizyjnym zawody Ironman Triathlon. Musieliśmy czekać około 3 godzin na ich zakończenie i otwarcie dróg z powrotem. Jakoś trzeba było wykorzystać ten czas, więc nawet się nie obejrzeliśmy jak zaczęła się nasza wyprawa motocyklem przez Grossglockner Hochalpenstrasse.
Motocyklem przez Grossglockner – czyli 48 kilometrów serpentyn
Tak w dużym skrócie można opisać Grossglockner Hochalpenstrasse. To chyba jedna z najbardziej znanych tras wysokogórskich, znajdująca się w Wysokich Taurach, łącząca Salzburg z Karyntią. Powstała w latach 30 XX wieku i biegnie przez wszystkie alpejskie strefy klimatyczne aż do krainy wiecznego lodu – największego w Alpach Wschodnich – lodowca Pasterze. Grossglockner Hochalpenstrasse miała przewyższać technicznie wszystkie podobne drogi wysokogórskie. Jej celem było przyciągniecie do pogrążonej w kryzysie po I wojnie światowej Austrii jak największej ilości bogatych i zagranicznych turystów. Projektant trasy – Franz Wallack szacował, że trasę będzie odwiedzało ok. 120 tysięcy turystów rocznie. Nazwano go fantastą. Dzisiaj byłby wizjonerem. Co roku Grossglockner Hochalpenstrasse jest odwiedzane przez około milion turystów.
Trasa idealnie dopasowuje się do kształtu terenu i otoczenia. Została zaprojektowana w taki sposób, żeby jak najmniej ingerować w naturalne środowisko i tereny parku Narodowego Wysokich Taurów. Poniżej mapa, którą znaleźliśmy na oficjalnej stronie www.grossglockner.at. Możecie tam również zobaczyć archiwalne zdjęcia z budowy trasy i sprawdzić aktualne ceny biletów.
Motocyklem przez Grossglockner – co warto wiedzieć przed wyjazdem
- Trasa jest czynna od maja do początku listopada w godzinach 5-6:00 do 21:30 (w zależności od sezonu).
- Jeśli tempo topnienia lodowca Pasterze się nie zmieni, to za ok. 35 lat rozpuści się zupełnie, więc nie odkładajcie wyjazdu na emeryturę, spakujcie się i ruszajcie chociażby jutro, o ile nie jest środek zimy.
- Leży na wysokości 2571 m n.p.m., max. nachylenie to 12%.
- Nawierzchnia bardzo dobra i bardzo dobrze utrzymana.
- Trasa nie należy do trudnych i wymagających. Zakręty, mimo, że ostre są bardzo szerokie i świetnie wyprofilowane.
- Wzdłuż trasy jest masa punktów widokowych i dobre zaplecze turystyczne – kilka restauracji, toalety.
- W cenie biletu są wszystkie wejścia do atrakcji – muzea natury, historyczne, sezonowe i stałe wystawy. W cenę wliczone są również parkingi.
- Na Grossglockner jest zainstalowanych kilka kamer, zawsze można sprawdzić, jaka pogoda Was czeka. Link znajdziecie tutaj. I od razu podpowiemy, że warto, bo często na Grossglockner jest całkowicie spowite chmurami z zerową widocznością.
Motocyklem przez Grossglockner – aktualne ceny na 2021
Niestety nic nie jest za darmo, trasa sama się nie utrzymuje, sprząta i łata dziury – trzeba za to zapłacić, dlatego od osób wjeżdżających jest pobierana opłata. I to dość dużo, według naszej opinii, ale na pewno warto. Poniżej znajdziecie tabelę z aktualnymi cenami na rok 2019. Ważna uwaga, bo panuje błędne przekonanie wśród motocyklistów, można wielokrotnie wjeżdżać i wyjeżdżać jednego dnia w ramach jednego biletu. Słyszeliśmy, że niektóre hotele w pobliżu Grossglockner zwracają koszty biletów, jeśli wykupi się nocleg, ale nigdy nie mieliśmy okazji tego sprawdzić. Polecamy Haus Maria w Bruck an der Grossglocknerstrasse, prowadzony przez polskich gospodarzy – motocyklistów. Na hasło MOTOTRASA otrzymacie 10% zniżkę.
Grossglockner Hochalpenstrasse Motocykl Samochód Uwagi
Bilet jednorazowy 27,50 € 37,50 €
Bilet dzienny dla pojazdów elektrycznych 21 € 27,50 €
Dopłata za kolejny dzień 13 € 13 €
Karta na 3 weekendy 51 € 61 €
Karta objazdowa 34 € 44 € Ważna jako karta dzienna na drogę Alpejska i na drogę Felbertauernstraße (płatny tunel) w przeciągu 30 dni.
Karta na 3 przełęcze 41 € W cenie są trzy przełęcze Grossglockner, Gerlos i Nockalmstrasse.
Karta sezonowa 106 € 106 € Ważna od daty zakupu do momentu zamknięcia drogi na zimę, ale nie dłużej niż do 31 grudnia konkretnego roku.
Garść przydatnych linków na koniec
- Grossglockner jest jedną z naszych ulubionych tras wysokogórskich, byliśmy tam niejednokrotnie i zawsze nas zaskakiwała. Sprawdźcie tutaj nasz nieco nowszy wpis.
- Przygotowaliśmy gotową propozycję wyjazdu w Alpy i włoskie Dolomity, która oczywiście zahacza o Grossglockner. Zerknijcie na nasz plan dzień po dniu – może Wam pomoże lub zainspiruje do zmiany Waszej trasy. Link do artykułu znajdziecie tutaj.
- Grossglockner to nie jedyna tak widokowa przełęcz w Austrii – koniecznie zobaczcie Timmelsjoch. Trochę naszych zdjęć na zachętę i opis trasy znajdziecie pod tym linkiem.
- Jeśli podróżujecie przez Austrię tranzytowo autostradami nie zapomnijcie o winiecie. Aktualne ceny znajdziecie tutaj.
- Nie zapomnijcie o assistance swojego motocykla. Porównanie ofert aktualne na 2019 rok, znajdziecie pod tym linkiem.
Piękne widoczki. Warto zejść (zjechać) z utartych szlaków ?
Ano zawsze warto zejść z utartego szlaku, bo na każdym zakręcie czeka nas przygoda. 🙂
O prosze, mam wokol siebie silna gupe motocyklistow wiec post na pewno przesle dalej.
Na pewno się spodoba. 🙂
Widoki zapierają dech! Świetny wpis – bardzo konkretny i merytoryczny. Podeślę link do bloga znajomemu motocykliście. 🙂
Dzięki. Myślę, że nie tylko motocyklistom się spodoba. 🙂
Rzeczywiście niesamowite widoki – a taka trasa pewnie niejeden raz przyprawiłaby mnie o szybsze bicie serca.
To jedna z piękniejszych tras, które widzieliśmy. 🙂
Wspaniale :))) Kochani, a czy macie może jakimś psim swędem post na temat przepisów dot.prawa jazdy kat.A dla poszczególnych krajów europejskich? Ja nie mam prawa jazdy kat .A więc nie wszędzie mogę jechać, z kolei w Czechach jest tak śmiesznie, że motrem z automatyczną skrzynią biegów można wjechać z p.j.kat B ale z manualną już nie.
Kiedyś szperałem na ten temat a dokładnie gdzie można w Europie jeździć na moto do 125cm3 z prawem jazdy kat.B, troszkę informacji na ten temat jakby co mam, nie w kształcie artykułu, ale jako tabelki w excelu, jeżeli chcesz mogę podesłać Ci to na maila.
Świetny artykuł. Super trasa!
Dzięki za słowa uznania 🙂 jeżeli nasze opisy zachęcą choć jedną osobę do pójścia w nasze ślady i odwiedzenia tych samych rejonów, to znaczy, że nasz cel jest osiągnięty 🙂
Piękna trasa, nie tylko dla motocykli 🙂
Zgadza się, multum rowerzystów, wiele samochodów, piękne widoki przyciągają każdego 🙂
Zazdroszczę! Sama siedziałam na 2 kółkach mając 2 lata niespełna! Ach tata motocyklista. Dojrzewam do myśli o takich wyjazdach. 🙂 Piękne widoki! Podróżowanie na motocyklu to najpiękniejsze, co może być!
Ja też jestem córcią motocyklisty. 🙂 Jednak, czym za młodu skorupka nasiąknie… 🙂
Ależ piękne widoki i zdjęcia , niesamowite, dawno tak pięknych krajobrazów nie widziałam 🙂 Warto było się zatrzymać w biegu a raczej w pędzie 🙂
Cały świat jest piękny, jeśli tylko się zatrzymamy i nauczymy dostrzegać szczegóły. 🙂
Widoki rzeczywiście zapierają dech w piersi. Dla mnie taka jazda chyba za bardzo ekstremalna, ale pięknych krajobrazów zazdroszczę 🙂
Kasiu, spokojnie wjechałabyś motocyklem albo samochodem. Droga jest dość łagodna, mimo, ostrych zakrętów, szeroka. Co więcej, nawet można wjechać busem, jeśli nie czujesz się sama za pewnie! 🙂 A dla takich widoków – warto. 🙂
Podziwiam i zazdroszczę tak pięknych widoków! Fajnie łączyć pasje. Pozdrawiam 🙂
<3 Dziękujemy, Weroniko. :)
Piękne okolice 🙂 Jak tylko w końcu spełnię swoje marzenie o motorze, to będę szukał trasy 🙂
To nie ma na co czekać 🙂 Jak tylko będą 2 kółka, to mamy nadzieję, że znajdziesz wymarzoną trasę w naszych propozycjach lub może nawet zrobimy ją razem 🙂
Ależ zazdroszczę! To musi być wspaniałe uczucie jechać przed siebie i widzieć te wszystkie przestrzenie! Piekne zdjęcie i ciekawa trasa.
Nic tylko zacząć jeździć na dwóch kółkach i zwiedzać zarówno, Polskę, Europę, jak i cały świat! 🙂
Świetne widoki !!
Dzięki! 🙂 Wszędzie są piękne widoki 🙂 Zawsze chciałem na moto przejechać Australię, gdzie Ty już byłaś, na mnie też przyjdzie czas! 🙂
Super trasa i świetne widoki 🙂
Dzięki 🙂 Warto choć raz pojechać 🙂
Kończy się ta przyjemność jazdy motorem na Grossglockner. Kiedyś można było tam się fajnie składać w winklach. Postawili fotoradary i “bulle” z suszarkami. Teraz tylko dla widoczków spokojnie popyrkać za już 26,50 od motoru. To już lepiej gdzie indziej po Alpach.