Jedna z piękniejszych tras motocyklowych po Beskidach – przełęcz Kubalonka, Istebna, Koniaków i Żywiec. Pełna kojących, niesamowitych krajobrazów łagodnych wzgórz Beskidu, tętniące życiem lasy i pola, przyklejone do dróg miasteczka, których jeszcze nie dotknęła nowoczesność. Prawdziwa kraina łagodności. Zobaczcie naszą trasę motocyklem w Beskid – przejedzcie ją sami, a później przekażcie dalej, bo #SlaskieJestPiekne.
Motocyklem w Beskid – przystanek pierwszy – Cieszyn
Popołudniem wyruszyliśmy z Katowic w stronę Cieszyna, jednego z najstarszych miast na Śląsku. Według legendy trzej bracia Bolko, Leszko i Cieszko, synowie czeskiego księcia Lecha, radując się ze swojego spotkania przy tamtejszym źródle, postanowili zbudować przy nim gród. Od tego czasu stoi po dziś dzień i wiecie co? Cieszyn naprawdę cieszy – oko, serce i żołądek :))). Pomimo, że od dawna słyszeliśmy same dobre rzeczy o Cieszynie, to zawsze był przez nas odwiedzany tylko przejazdem. Tak o, przy okazji wycieczek w Beskidy, czy do naszych południowych sąsiadów. Tym razem chcieliśmy znaleźć trochę czasu na powłóczenie się cieszyńskimi uliczkami.
Poczuliśmy się tutaj tak, jakbyśmy przenieśli się na chwilę do Wiednia. Dostojnego, pełnego elegancji miasta, tylko w wersji bardziej kameralnej, przyjemnej i swojskiej. Nie tak sztywnej i ciasnej w ramach, jaki nam się zawsze wydawał Wiedeń. Już po kilku minutach wiedzieliśmy, że jeszcze raz odwiedzimy niesamowity Cieszyn na dłużej, bo zasługuje na to, żeby odkryć wszystkie jego zakamarki, wszystkie widoki i smaki. A tych ostatnich naprawdę ma wiele, zwłaszcza miłośnicy złocistego trunku, będą dosłownie wniebowzięci. Browar Zamkowy i produkowane tutaj piwo, znalazło specjalne, cieplutkie miejsce w naszych sercach (browar zwiedzaliśmy w ramach Industriady – wpis znajdziecie tutaj) i zdecydowanie jest powodem, dla którego warto zostać w Cieszynie przynajmniej na jedną noc. :)))
Szukasz noclegu w Cieszynie?
Będzie nam bardzo miło, jeżeli skorzystasz z naszego linku polecającego do BOOKING.COM. Docenisz czas, który poświęcamy na prowadzenie naszego bloga i pomożesz nam go dalej rozwijać. Poniżej znajdziesz również nasze propozycje polecanych noclegów w Cieszynie.
 |  |  |
Motocyklem w Beskid – przystanek drugi – przełęcz Kubalonka
Z nocnym zwiedzaniu browaru i szlajaniu uliczkami Cieszyna, nie do końca wyspani, ruszyliśmy rano w stronę Żywca i następnego browaru. Jednak nie najkrótszą drogą, a przepiękną trasą objeżdżającą od zachodu i południa Park Krajobrazowy Beskidu Śląskiego. Jakość dróg czasami była, no cóż, tragiczna, ale te niedogodności rekompensowały nam mijane krajobrazy. Piękne, aż nienaturalnie zielone lasy Beskidu, pachnące żywicą i świeżością wczesnego południa. Zatrzymaliśmy się na krótki postój na Przełęczy Kubalonka i tutaj nie mogliśmy oprzeć się pokusie zboczenia lekko z obranej drogi i zajrzenia nad Jezioro Czerniańskie z widokiem na Rezydencję Prezydenta RP oraz tamę Wisła Czarne. Zwłaszcza, że winkle były bardzo zacne, chociaż nawierzchnia pozostawia naprawdę wiele do życzenia.
Motocyklem w Beskid – przystanek trzeci – Istebna i Koniaków
Wąskimi drogami dojechaliśmy do Istebnej, która wraz z Koniakowem słynie głównie z najpiękniejszych koronek w Europie. W Karczmie Ochodzita zatrzymaliśmy się na kawę i ciastko, gdzie przepiękne widoki rozciągające się z restauracyjnych tarasów są zdecydowanym plusem tej miejscówki. Podobno przy dobrej widoczności, można również podziwiać stąd Tatry. Mieliśmy w planach zobaczyć również muzeum Koronki w Koniakowie, ale tym razem czas wygrał, ruszyliśmy dalej, żeby zdążyć przed 14 na zwiedzanie browaru w Żywcu.
Motocyklem w Beskid – przystanek czwarty – Żywiec
Około południa dotarliśmy do Muzeum Browaru w Żywcu. O samym browarze pisaliśmy już wcześniej, artykuł znajdziecie tutaj. Mieliśmy w planach jeszcze zajrzeć na rynek Żywcu, pochodzić po parku, zahaczyć o jezioro Żywieckie i górę Żar, ale niestety pogoda nas pogoniła do domu. Rozpadało się na dobre do samego wieczora i przemoczeni wróciliśmy do domu. Takie życie motocyklisty, zdążyliśmy już do tego przywyknąć po tylu latach. :)))
Szukasz noclegu w Żywcu?
Będzie nam bardzo miło, jeżeli skorzystasz z naszego linku polecającego do BOOKING.COM. Docenisz czas, który poświęcamy na prowadzenie naszego bloga i pomożesz nam go dalej rozwijać. Poniżej znajdziesz również nasze propozycje polecanych noclegów w Żywcu.
 |  |  |
Garść przydatnych linków na koniec
- Proponowana trasa jest jedną z wielu z cyklu #SlaskieJestPiekne. O naszej akcji promującej Śląsk, możecie przeczytać więcej tutaj.
- Zwiedzacie Śląsk i szukacie więcej ciekawych tras? Szlak Orlich Gniazd jest na pewno dla Was. O zamkach Jury Krakowsko-Częstochowskiej pisaliśmy wcześniej. Wpis o Ogrodzieńcu, Smoleniu i Bydlinie znajdziecie tutaj. Natomiast o Bobolicach, Mirowie i Olsztynie pod tym linkiem.
- To nie nasza jedyna trasa po Beskidzie. Sprawdźcie tutaj naszą trasę przez Salmopol, Szczyrk, Wisłę i Goczałkowice.
- Jesteście miłośnikami piwa? O browarze w Żywcu pisaliśmy tutaj, natomiast o cieszyńskim Browarze Zamkowym tutaj.
Moje rejony 🙂 tak, masz racje, pieknie tu 😉
Najpiękniejsze w Polsce! :)))
Wspaniała przygoda! A ja właśnie dostałam od męża na rocznicę ślubu kurs jazdy na motocyklu ?
Macie już motocykle? 🙂
Nigdy nie byłam w tamtych rejonach.
ps. Cudne zdjęcia 🙂
Cieszyn, to “prawie moje miasto” mieszkam jakieś 12km od niego. Lubię je. serdecnzości
Dziękujemy! :*
Cieszyn jest jednym z ładniejsze miast na południu Polski. Po raz pierwszy zachwycił mnie gdy byłam małą dziewczynką i wybrałam się tam na kolonie. W późniejszych latach wracałam tam jako nastolatka, żona a teraz pokazuję to piękne miasto moim dzieciom. Na szczęście nie mamy do Cieszyna daleko. Polecam to miasto szczególnie dla par szukających miejsca na miły weekend.
Szkoda, że nadal tak mało znanym i wyeksponowanym, bo swoją urodą nie ustępuje chociażby Wrocławiowi, a kameralnością bije go na głowę. :)))